czwartek, 19 lipca 2012

Imagin z Niall'em


1. Imagin z Niall'em


Ostatnio dowiedziałaś się, że na ulicy na której mieszkasz będzie budowany hotel z dwoma mieszkaniami na piętrze. Nie mogłaś doczekać się kiedy wybudują nowy budynek, bo bardzo lubisz poznawać nowych ludzi, ale najlepsze było to że właśnie w tej chwili usłyszałaś ciekawą rozmowe rodziców:
    - Kochanie ?? *mówiła twoja mama do taty*
    - Tak ?
    - Nie mamy już gdzie pomieścić tych rzeczy a szawka na ubrania jest za mała. Nasza córka już jest prawie dorosła a w pokoju nie ma wolnej przestrzeni, nawet do zaproszenia jakiejkolwiek koleżanki!
- Wiem, też o tym myślałem i chyba wiem o co Ci dokładnie chodzi. Ty po prostu chcesz nowe mieszkanie!
- No tak, ale ja...
    - Jeszcze nie skończyłem !
    Mam odłożonych pare groszy, a na naszej ulicy będzie budowany hotel z stałymi mieszkaniami na górze, i tak myślałem żeby...
    - Kupić jedno ?
    - Tak .
    Bardzo ucieszyłaś się z tego powodu, bedziecie się przeprowadzać!
    Od tej rozmowy minął już rok, a hotelo-mieszkanie zostało już wykończone.
    Tym czasem u ciebie w domu:
    - Mamo, czy to brać ? *pokazujesz jej stary folet od komputera*
    - Nie, ten idzie do spalenia, a masz przecież nowy, na co ci więc ten ?
Samochód już spakowany, rzeczy podjechały pod nowe mieszkanie. Nad rozpakowywaniem i gospodarowaniem pokoju spędziłaś cały dzień.
Wieczorem szybko położyłąś się do nowego łóżka a po długim czasie, zmęczona zasnęłaś, oczekując na spotkanie z nowymi sąsiadami, którzy jutro się wprowadzą.
Nadszedł kolejny dzień, spałaś aż do obiadu, bo z tego podekscytowania nie spałaś prawie całą noc. Zjadłaś śniadanio-obiad i poszłaś do mieszkania obok. Zadzwoniłaś dzwonkiem. Drzwi otworzył jakiś chłopak, był nim Niall. Ze zdziwiem popatrzyłaś mu w oczy i rzuciłaś się mu na szyję, po chwili zapytałaś:
- Ty jesteś Niall Horan ?
    - A ty niby z kąd wiesz ?
    - Jestem twoją fanką, kocham One Direction! A tu okazuje się że jestem twoją sąsiadką!? Ale czadersko!
    Niall zaprosił Cię do siebie, mieszkał tak razem z rodzicami. Bardzo się razem zaprzyjaźniliście.
    Przyjaźnisz sie z Niall'em już od roku. Zapoznał Cie z całym 1D. Wszystkie koleżanki Ci tego zazdroszczą.
    Pewnego dnia, najprzystojniejszy koleś w twojej klasie, zaprosił Cię na randke. Byłaś w niebo wzięta, chodź nic do niego nie czułaś. Zgodziłaś sie na spotkanie, byliście umówieni na 17:00 pod twoim domem. Matt przyszedł punktualnie. Powitaliście sie bardzo po przyjacielsku z uściskiem. Niall wyglądał wtedy właśnie przez okno, ty tego nie zauważyłaś. Gdy wróciłaś z randki, bardzo chciałaś spotkać sie z Niall'em i opowiedzieć mu wszystko. Zadzwoniłaś dzwoniekm do jego domu, wiedziaś że tak jest, ale on nie chciał Ci otworzyć, napisać Ci tylko sms'a: "Jak mogłaś mi to robić", nie wiedziałaś o co mu chodzi, poszłaś więc do parku by się zrelaksować, zauważyłaś wtedy Matt'a z jakimś kumplem, właśnie gadali :
    - No i jak, Matt ? Zaliczona ? Czy wisisz mi te dychę ?
    - Eee... coś ty, zaliczona, była łatwa !
    Od razu wiedziałaś że chodzi o ciebie, był to zwyczajny zakład ale nie zamartwiłaś się tym zbytnio, bo Matt nie był nigdy kimś dla ciebie.
    Na drugi dzień, zaraz po śniadaniu dostałaś sms'a od Niall'a: "Przepraszam za wczoraj, przyjdź dzis do mnie o 15:00." Odpisałaś że przyjmujesz przeprosiny i zgodziłaś sie na spotkanie. Zaraz po obiedzie poszłaś do przyjaciela, był sam w domu. Usiedliście na kanapie. Było dziwnie cicho ale Niall w końcu zapytał :
    - Masz ochote na coś do jedzenia ?
    - Nie, dzieki. Właśnie obiad zjadłam. ;)
    - Wiesz co... muszę Ci coś wreszcie powiedzieć, chociaż może to zniszczyć naszą przyjaźń.
    - Hmm... a może to ją ulepszy... *zaczęłaś sie domyślać o co mu chodzi*
    - No wątpie, bo ja, bo ja,,, BO JA CIE KOCHAM !
    - No bo ja właśnie ciebie też ! *Pocałowałaś go* - Ja .

Brak komentarzy: