1. Imagin z Niall'em
Ostatnio
dowiedziałaś się, że na ulicy na której mieszkasz będzie
budowany hotel z dwoma mieszkaniami na piętrze. Nie mogłaś
doczekać się kiedy wybudują nowy budynek, bo bardzo lubisz poznawać
nowych ludzi, ale najlepsze było to że właśnie w tej chwili
usłyszałaś ciekawą rozmowe rodziców:
-
Kochanie ?? *mówiła twoja mama do taty*
-
Tak ?
-
Nie mamy już gdzie pomieścić tych rzeczy a szawka na ubrania jest
za mała. Nasza córka już jest prawie dorosła a w pokoju nie ma
wolnej przestrzeni, nawet do zaproszenia jakiejkolwiek koleżanki!
-
Wiem, też o tym myślałem i chyba wiem o co Ci dokładnie chodzi.
Ty po prostu chcesz nowe mieszkanie!
-
No tak, ale ja...
-
Jeszcze nie skończyłem !
Mam
odłożonych pare groszy, a na naszej ulicy będzie budowany hotel z
stałymi mieszkaniami na górze, i tak myślałem żeby...
-
Kupić jedno ?
-
Tak .
Bardzo
ucieszyłaś się z tego powodu, bedziecie się przeprowadzać!
Od
tej rozmowy minął już rok, a hotelo-mieszkanie zostało już
wykończone.
Tym
czasem u ciebie w domu:
-
Mamo, czy to brać ? *pokazujesz jej stary folet od komputera*
-
Nie, ten idzie do spalenia, a masz przecież nowy, na co ci więc
ten ?
Samochód
już spakowany, rzeczy podjechały pod nowe mieszkanie. Nad
rozpakowywaniem i gospodarowaniem pokoju spędziłaś cały dzień.
Wieczorem
szybko położyłąś się do nowego łóżka a po długim czasie,
zmęczona zasnęłaś, oczekując na spotkanie z nowymi sąsiadami,
którzy jutro się wprowadzą.
Nadszedł
kolejny dzień, spałaś aż do obiadu, bo z tego podekscytowania nie
spałaś prawie całą noc. Zjadłaś śniadanio-obiad i poszłaś do
mieszkania obok. Zadzwoniłaś dzwonkiem. Drzwi otworzył jakiś
chłopak, był nim Niall. Ze zdziwiem popatrzyłaś mu w oczy i rzuciłaś się mu na szyję, po chwili zapytałaś:
-
Ty jesteś Niall Horan ?
-
A ty niby z kąd wiesz ?
-
Jestem twoją fanką, kocham One Direction! A tu okazuje się że
jestem twoją sąsiadką!? Ale czadersko!
Niall
zaprosił Cię do siebie, mieszkał tak razem z rodzicami. Bardzo
się razem zaprzyjaźniliście.
Przyjaźnisz
sie z Niall'em już od roku. Zapoznał Cie z całym 1D. Wszystkie
koleżanki Ci tego zazdroszczą.
Pewnego
dnia, najprzystojniejszy koleś w twojej klasie, zaprosił Cię na
randke. Byłaś w niebo wzięta, chodź nic do niego nie czułaś.
Zgodziłaś sie na spotkanie, byliście umówieni na 17:00 pod twoim
domem. Matt przyszedł punktualnie. Powitaliście sie bardzo po
przyjacielsku z uściskiem. Niall wyglądał wtedy właśnie przez
okno, ty tego nie zauważyłaś. Gdy wróciłaś z randki, bardzo
chciałaś spotkać sie z Niall'em i opowiedzieć mu wszystko.
Zadzwoniłaś dzwoniekm do jego domu, wiedziaś że tak jest, ale on
nie chciał Ci otworzyć, napisać Ci tylko sms'a: "Jak mogłaś
mi to robić", nie wiedziałaś o co mu chodzi, poszłaś więc
do parku by się zrelaksować, zauważyłaś wtedy Matt'a z jakimś
kumplem, właśnie gadali :
-
No i jak, Matt ? Zaliczona ? Czy wisisz mi te dychę ?
-
Eee... coś ty, zaliczona, była łatwa !
Od
razu wiedziałaś że chodzi o ciebie, był to zwyczajny zakład ale
nie zamartwiłaś się tym zbytnio, bo Matt nie był nigdy kimś
dla ciebie.
Na
drugi dzień, zaraz po śniadaniu dostałaś sms'a od Niall'a:
"Przepraszam za wczoraj, przyjdź dzis do mnie o 15:00."
Odpisałaś że przyjmujesz przeprosiny i zgodziłaś sie na
spotkanie. Zaraz po obiedzie poszłaś do przyjaciela, był sam w
domu. Usiedliście na kanapie. Było dziwnie cicho ale Niall w końcu
zapytał :
-
Masz ochote na coś do jedzenia ?
-
Nie, dzieki. Właśnie obiad zjadłam. ;)
-
Wiesz co... muszę Ci coś wreszcie powiedzieć, chociaż może to
zniszczyć naszą przyjaźń.
-
Hmm... a może to ją ulepszy... *zaczęłaś sie domyślać o co mu
chodzi*
-
No wątpie, bo ja, bo ja,,, BO JA CIE KOCHAM !
-
No bo ja właśnie ciebie też ! *Pocałowałaś go* - Ja .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz